piątek, 17 października 2014

Weekend cz.3

Niestety dzień trzeci to był koniec wolnego...niemniej pogoda dalej dopisywała więc zwiedzania ciąg dalszy był...W drodze powrotnej zajechaliśmy do ogrodu japońskiego Siruvia
ostatni odcinek był hardkorowy , przyprawił mnie o przyspieszony puls...pod górę...wąska droga na 1 auto...a nie jednokierunkowa:) plus ostre zakręty... i oto naszym oczętom ukazał się:)

jeden z wielu pięknych okazów roślin, przebarwiony w moim ulubionym kolorze:)


 i ja w moim nowym sweterku ...hm trochę mało widoczny


 potoczki, wodospady : męskie i żeńskie:)







Potem piekną , malownicza trasą pojechalismy do Huty Szkła "Julia"


no a tutaj to dostałam oczopląsu....


                                                              




zubożyłam się o komplet kieliszków  kryształowych:)
musiałam wykazać sie baardzo silna wolą, ale maż obiecał że tam wrócimy:)
są tam 2 sklepy jeden ze szkłem kolorowym a drugi z białym i są czynne w niedzielę:)



5 komentarzy:

  1. Cudne miejsca :-) Koniecznie muszę je odwiedzić, a szczególnie ogród japoński - pięknie wygląda o tej porze roku :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też odstałam oczopląsu! Jaka cudna jesień!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurczę tak dobrze znam Karkonosze a jeszcze w tym ogrodzie nie byłam. Proszę daj namiary, bo na pewno tam powrócę. W Juli bywałam w dzieciństwie o ostatni pobyt też obfociłam rok temu na blogu. Jednak obecnie mimo zwiedzania taśmy produkcyjnej trochę mnie zawiódł. Ciekawa jestem gdzie podziały się szklane kalosze wystawiane w latach 60 dziesiątych. Bardziej podobała mi się leśna huta w Szklarskiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miejscowość nazywa się Przesieka i jak wyjeżdża się z Karpacza na Jelenią to są drogowskazy ok 12 km

      Usuń