No co powiedziec na to, tylko ups aj albo nawet ajajaj. Zrobiłam shaloma z szarego melanżu z Yarn art, nazywa sie toto Charisma, 80% wełny i co? Jeden motek różni się od pozostałych 4 odcieniem, nie widać tego w motkach było, wypadło na dole, nie wiem co z tym robić. Najlepiej gdyby było wypadło na karczku ale nie. Można udawać, ze to tak specjalnie, ciemniejsze maskuje biodra napkład.
Hmmmmm.
Szkoda mi pruc...ale czy mi to bedzie przeszkadzać?
No i rekawy chyba przedłuże, sweter jest raczej masywny i chyba średnio takie kimonko pasuje....
tak szperam po twoim blogu i patrzę...a tu nikt nie zauważył takiego cacuszka jak ten sweterk!! Oj, kiedy ja juz będe taka kumata, by go zrobić...Bardzo mi się podoba..bardzo. Widziałam taka kamizelkę...ale ona taka rozchłstana była, nie zapinała się na przedzie...a i mnie tych "szczebelek " na ramionach miała...sama dopasowałas wzór? Świetnie...przyjde na naukę jak zakończę to co teraz zaczełam:)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń