Był prawie sweter i nie ma swetra ...spruty tak jak i ja czuję się spruta albo wypruta...bez siły...ten upał mnie wykończy...od kilku dni wakacje a ja walczę na froncie domowym i ogrodowym ....bo przez ten czerwiec narobiło mi się masę zaległości.
Udało mi się takie maleństwo zrobić, bolerko dla Hani z 1 motka Australa Katii, ściagaczyki z Petera Pan. Pasuje do nowej sukienki:)
I kota nasza odpoczywa po nocnych wojażach....
tiaaa kotem być, zazdroszczę jej:))
Bolerko dla Hani jest śliczne! I faktycznie świetnie pasuje do sukienki. Zresztą na takiej modelce wszystko ślicznie wygląda :).
OdpowiedzUsuńTeż mnie wykańczają te upały :(. A kotu nie zazdrość - chciałabyś mieć w te upały takie futro na sobie? ;)))
no dlatego ona w dzień spi w chłodnym domku a w nocy buszuje:)) i robi co chce:))
Usuńbolerko cud miód :)
OdpowiedzUsuńupały faktycznie dają sie we znaki, ale wolę już to niż zimnooooo :D
ja tak do 25 stopni bym chciała:) i dlatego w goracych krajach na wczasach mnie nie zobaczą:))
UsuńUpały upałami, a sweter będzie świetny :)) Bolerko też śliczne, no i jaka modelka... :))
OdpowiedzUsuńJa tam Twojemu kotu nie zazdroszczę, w takim utrze to zagotować się można :)))
Bolerko piękne, i świetnie pasuje do sukienki.
OdpowiedzUsuńHania przepiękna!
OdpowiedzUsuńBolerko faktycznie pasuje do sukienki- wygląda jak komplet!
Oj, ciężko się dzierga w upale, ciężko...Pozdrawiam!
Haneczka wygląda w bolerku ślicznie, kotka boska, taka włochata! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCześć!
OdpowiedzUsuńOddychasz trochę lżej?
Brakuje ci włóczki, że musisz gotowe sweterki pruć?
Dobra...popytałam a teraz pochwalę!! przesliczna córcia, przesliczna kota i przesliczne bolereczko!!
Hanusiu...skarbymoje...złote rączki ma twoja Mamusia, wiesz o tym? Ucałowalas i uściskałaś ją tak bardzo mocno za te cudeńkia jakie ci robi?
Najlepiej każdego dnia to rob;))
...
Lżej:)jak nie zrobię od razu do końca to tracę impet i potem nie podoba mi się.....powiem jej to wszystko od Ciebie:))
OdpowiedzUsuńsliczne bolerko a w upal to wszystko idzie jakos ospalej...tez nie moge robic....pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuń