oto oznaka... jedna z wielu :)
a ja okazuje się jestem kompletnie nieprzygotowana....wniosek taki nasunął mi sie po przeczytaniu tego klik artykułu poleconego przez Gosię na f....hmmm miedź rządzi....przejrzałam ja zasoby swoje włóczkowe pod kątem metali szlachetnych i co
no trochę brązu się znajdzie , trochę starego złota....ale miedzi na lekarstwo nawet nie ma....
mówię ja do męża; zauważyłeś, że dawno zakupów włóczkowych nie robiłam????
on: taaaaak?
ja: no tak....
on: jakbym ja miał 3 pudła nieprzeczytanych książek to najpierw bym je przeczytał, potem kupował nowe.....w sumie ma racje...
....odeszłam z godnością nie wdając się w dyskusje....:))))
Hmmm, miedzi i starego złota też w swoich zapasach nie mam ;(. Za to piękny, ciemny brąz "się robi" ;)).
OdpowiedzUsuńMęża masz do bólu praktycznego ;)))
No ale to stare złoto można podciągnąć pod kolor musztardowy który ma królować jesienią w Niemczech - to myślę że jednak jesteś do przodu :) ewa
OdpowiedzUsuńW końcu moda będzie po mojej stronie, jakież cudeńka będą modne w tym sezonie :)
OdpowiedzUsuńUuu, a ja w miedzi to źle się czuję, będę niemodna! LOL
OdpowiedzUsuńNasi mężowie to chyba jakaś rodzina;)....hahahahaha pozdrawiam Dominika
OdpowiedzUsuńEee tam, tu nie ma co dyskutować,trzeba się za włóczką rozejrzeć:))Ja sie wczoraj bodajże zarzekałam ,że będę rozsądna a dzisiaj w e-dziewiarce zamówienie złożyłam:))Kompletnie ignorując fakt istnienia moich trzech pudeł:)
OdpowiedzUsuńNie bardzo widzę się w miedzianych odcieniach wolę oliwki i zielenie chociaż, różu nie lubiłam a mam pełno różowych ciuchów:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Marlena
Mężowie czasem tak mają... Chyba muszę też braki nadrobić, bo ja cały czas w szarościach tkwię, a tu zmiany takie na świecie!
OdpowiedzUsuńHe he to facet on nas nie zrozumie ;)!!!!
OdpowiedzUsuńAle te włóczki, które pokazałaś bardzo mi się spodobały!!!:)
Pozdrawiam serdecznie!!!
Wybacz ale takie stwierdznie to ignorancja w czystej potaci...jestem zdumiona!
OdpowiedzUsuń;))
Halo, halo - tu Bielsko - tu mężowie tacy sami ;)
OdpowiedzUsuńW Bielsku żony nie mówią, a zamawiają - hahaha!
A tak swoją drogą - z tego, co na zdjęciu, pewnie fajne szaleństwo Ci wyjdzie.
Pozdrawiam - migdał
oooo Migdał:)))))
UsuńTy mu powiedz - tak, tak masz rację.... i leć i kup.
OdpowiedzUsuń