No, rację ma...
działam głównie w pracy, w domu na ogrodzie. Roślinki z entuzjazmem rosną i kwitną...zdjęcia robione tydzień temu:
i te same obiekty dzisiaj....
Jedne z tulipanków nowych, kupionych jesienią
i żonkilki...ubiegłoroczne wiosenne przymrozki wykończyły mi większość żonkili i trzeba sadzić nowe
Dziergam NIC, ogarnął mnie jakiś marazm dziewiarski, nie cieszą mnie włóczki ani pomysłów nie mam do dziergania...nie wiem.....może po Komunii Najstarszego mi się odmieni, a to już 5.05. Chyba nie muszę mówić, że przeżywam to bardzo:)))
pa
Odezwałaś się!!
OdpowiedzUsuń:))
Dasz radę ze wszystkim i wnet będzie już "po"!! Zobaczysz:))
A cóż to za kwiatuszki na 5 zdjęciu, te białe??
a to hiacynty, tylko rozrosły się...
UsuńPięknie masz wokół siebie :-) Cudnie kwitną kwiaty.
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię, że nie masz czasu na dzierganie. Jak te dzieci szybko rosną, prawda...?
Pozdrawiam serdecznie.
stanowczo za szybko rosną te dzieci:)
OdpowiedzUsuń