Obserwatorzy

czwartek, 25 kwietnia 2013

Szybko...szybciej

Wszystko dzieje się szybko a nawet szybciej niż bym chciała....cierpię na niedoczas...dziś mąż zwrócił mi uwagę , że zaniedbuję bloga:))
No, rację ma...
działam głównie w pracy, w domu na ogrodzie. Roślinki z entuzjazmem rosną  i kwitną...zdjęcia robione tydzień temu:


 i te same obiekty dzisiaj....


Jedne z  tulipanków nowych, kupionych jesienią
 i żonkilki...ubiegłoroczne wiosenne przymrozki wykończyły mi większość żonkili i trzeba sadzić nowe

i
Dziergam NIC, ogarnął mnie jakiś marazm dziewiarski, nie cieszą mnie włóczki ani pomysłów nie mam do dziergania...nie wiem.....może po Komunii Najstarszego mi się odmieni, a to już 5.05. Chyba nie muszę mówić, że przeżywam to bardzo:)))
pa

4 komentarze:

  1. Odezwałaś się!!
    :))
    Dasz radę ze wszystkim i wnet będzie już "po"!! Zobaczysz:))

    A cóż to za kwiatuszki na 5 zdjęciu, te białe??

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie masz wokół siebie :-) Cudnie kwitną kwiaty.
    Wcale się nie dziwię, że nie masz czasu na dzierganie. Jak te dzieci szybko rosną, prawda...?
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. stanowczo za szybko rosną te dzieci:)

    OdpowiedzUsuń