Wygląda ona tak....
i poszewka z tyłu już zrobiona na drutach
i jeszcze raz przód...
już wiem, że najbardziej podobają mi się wytwory -koce czy poduszki- zrobione z ograniczonej liczby kolorów np biel, róż, zieleń albo biel, zieleń i turkus.....miszung kolorystyczny trochę męczy oczy....oczywiście wszystko rzecz gustu:))
Ależ śliczna podusia.Kwiateczki cudne.masz talent kobietko.Pozdrawiam.Ja mam lenia i ciężko mi idzie robota a jeszcze musiałam pruć.
OdpowiedzUsuńTeż wolę ograniczoną ilość kolorów, ale w tym przypadku cały urok w wielu kolorach, cudna podusia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jak lato to i kwiatki,fajna podusia:)
OdpowiedzUsuńMasz piękną kolorową podusię :) która pasuje do wszystkiego :)
OdpowiedzUsuńNa pewno jest milusia i jedyny problem to to, że jest jedna, a chętnych zapewne wielu :)
Pozdrawiam serdecznie
Cudna podusia :-)
OdpowiedzUsuńspaniałe kwiaty i kolory.
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo ładna podusia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Podusia bardzo fajna i właśnie jej urok w tej pstrokciźnie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie poduszki i narzuty. Bardzo ładna poduszka.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
www.wloczkiwarmii.pl
dziekuję za miłe słowa, oczywiście najważniejsze : Hańci sie podoba:))a to bedzie dekoracja jej pokoju:))
OdpowiedzUsuńczasami taka kolorowa jest ładniejsza....ale podziwiam cię za pracochonnośc...
OdpowiedzUsuńja tez sie porwałam na pled z kwadratów, próbki pokazywaam na swoim blogu, a wkrótce pokaże całośc
pozdrawiam
Jak już pisałam podusia wyszła fajna, a jak szykasz natchnienia do kolejnej zaglądnij na stronę http://kotburykot.blogspot.ie/2013/08/kolekcja-letnia-cz-2-i-po.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pięknie :) Ja z takich kawałków chciałabym zrobić ponczo :) Powinno być ładne :)
OdpowiedzUsuń