znowu poniedziałek na dodatek tak strasznie sypie śnieg
trochę widać:)
że do pracy raczej pasowało saniami jechać niż autem
ale prognozy zapowiadają na czwartek 9 stopni ciepła....
no a ja ciągle imprezuję zamiast dziergać , bo u nas początek roku to bardzo urodzinowy jest...:))
A u mnie już prawie nie ma śniegu... i bardzo się z tego cieszę :-) Bo niestety nie mogę saniami jechać do pracy i muszę samochodem... a boję się ślizgawicy panicznie. A po drugie czekam na wiosnę - nie ma śniegu = coraz bliżej wiosna ;-) Pozdrawiam serdecznie.
Lubię jak pada śnieg, w tym roku było go tak mało. Wiem, że to utrudnia życie ale poprószony śniegiem świat jest taki czysty. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńA u mnie już prawie nie ma śniegu... i bardzo się z tego cieszę :-) Bo niestety nie mogę saniami jechać do pracy i muszę samochodem... a boję się ślizgawicy panicznie. A po drugie czekam na wiosnę - nie ma śniegu = coraz bliżej wiosna ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.