w ostatni weekend znaleźliśmy bazie, kolorystyka mnie zainspirowała:)))
oczywiście zabraliśmy do domu i pojawiły sie pręciki...pszczółki by sie przydały:)
w międzyczasie wydziergałam dla mojej Teściowej chustę na imieniny z 2 motków Magic Fine w brązach...brakło mi na pliskę więc wykończyłam pikotkami...
a hiacynt okazał się być biały ....zostały po nim już tylko zdjęcia
pozdrawiam słonecznie:)
Pochód wiosny się zaczął...ogrody będą wołać....
OdpowiedzUsuńPiękna chusta..teściowa się ucieszy....
Oj, wiosna zbliża się.Mój ogródek też czeka.Bazie sliczne.Chusta wspaniała.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńCudna chusta :-) Piękne kolory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.