Obserwatorzy

wtorek, 10 sierpnia 2010

Zakupy

Jakis czas temu wybrałam się na zakupy do astrid, efekt tego o:

Tak to Kauni, odkad zobaczyłam na Ravelry rzeczy zrobione z tego oszalałam, ciagle za mna chodziło, że ja tez chce z tej włóczki cos miec:)Najbardziej urzekły mnie citrony. Wygladają jak tęcza. Nie ma nic bardziej optymistycznego niż tecza na plecach w zimowy pochmurny dzień. Jeszcze Gail fajnie wyglada z kauni, ale te swetry co tam wyrabiaja kobity nie leżą mi nic a nic.
Tu Kauni w moteczku, to jest Kauni effektgarn 8/2 nie przez 1, czyli troche grubsza niz te cienizny co Dagi szale robiła. No a tak zaszalałam, że 3 takie motki mam:))

3 komentarze:

  1. Też mi się marzy Kauni, ale muszę do tego dojrzeć. Przede wszystkim za szybko wydaję pieniądze w e-dziewiarce, kiedy tylko pojawi się coś nowego. Poza tym, trochę skomplikowanie wygląda sprawa przelewów zagranicznych - do tego przede wszystkim muszę dojrzeć. A jak już dojrzeję, to zakupię też zwijarkę na e-bayu :) Żebym tylko potem miała czas to wszystko przedziergać... Pozdrawiam i czekam na kauniaste efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. w jaki sposób robisz citrona na pczątku do sekcji 1? ja robiłam ale cos pokręciłam chyba pozdrawiam Basia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szczerze mówiąc już nie pamiętam jak to było, ale robiłam wg opisu i mi wyszło , w sumie zrobiłam 2 i nie pamiętam,żeby coś nie pasowało:)

      Usuń