Obserwatorzy

poniedziałek, 28 lutego 2011

Vesiroosikiri

Tak nazywa się wzór, który zrobiłam chustę dla babci Heleny


wzór w zbliżeniu, wiele razy go wykorzystywała Dagi w swoich chustach a ostatnio Dora i Violet

w aranżacji:))


1 motek angory de lux, druty 4.5

18 komentarzy:

  1. Pięknie się prezentuje. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny jest ten wzór. Chusta oczywiście też :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna chusta.
    Zdumiewające : choć chwalę chusty, które mi się u innych podobają, sama jakoś nie bardzo mam chęć je robić...

    OdpowiedzUsuń
  4. Slicznie Ci wyszła -ja już chyba ten wzór robiłam
    z trzy razy ale Angora słabo się blokuje.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna, wszystkie babcie powinny nosić takie chusty :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczna chusta i podziwiam za cierpliwość bo się nadziergałaś.

    OdpowiedzUsuń
  7. Chusta piękna!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Babcia bedzie super zadowolona, bo chusta jest piekna.

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczna chusta,bardzo lubię ten wzór.Babcia będzie szczęśliwa.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Chusta super. Babci na pewno sie podoba.
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękna jest!Buziaczki:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękna, piękna chusta. Wspaniale wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziękuję kochane kobiety, a babci sie na szczęście podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  14. aha...nazwa prawie jak tego islandzkiego wulkanu:)
    ale chusta robi wrażenie - piękna jest!

    OdpowiedzUsuń
  15. ...jak dobrze byc Twoją babcią:)) Szcześciara......Taki prezent!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Chusta jest piękna. Bardzo ładny wzór. Podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczna chusta!
    Podziwiam. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń