Nadejszla wiekopomna chwiła:)
Pierwszy zonkil
i pierwsze tulipany w moim ogródku, znaczy sie do roboty trzeba się brać bo wiosna nie żartuje...co prawda botaniczne ale tulipany
Krokusowo jest juz od jakiegos czasu, pszczółki nie próżnują:)
I stokrotki, śliczne są
Hiacynty też pomału wychodzą
Na drutach jest:
bambus, no musiałam spróbować...
Kogos zrobie na szaro, z czystej sympatii oczywiście:)
i fioletowo, jak moje krokusy...
pozdrawiam ....kolorowo:)))
Próbki super!!!Mnie czasem wystarcza ,że zrobię małą próbkę, nacieszę oczy i już mi się więcej nie chce ;)
OdpowiedzUsuńZauroczyłaś kwiatkami, już dobrze robótek nie widzę.Ale jak Malaala pisze, ze piękne - to piękne.I tak ma być.:)))
OdpowiedzUsuńŚliczne kwiatki masz w ogródku - zdecydowanie widać już wiosnę :).
OdpowiedzUsuńPróbki wyglądają bardzo obiecująco - szczególnie intryguje mnie ten bambus :).
Jak bardzo robótkowo u Ciebie:)Pozdrawiam wiosennie
OdpowiedzUsuńTak wiosennie i kolorowo o Ciebie:)Pozdrówka:)
OdpowiedzUsuńPięknie, kolorowo, wiosna w pełni :)
OdpowiedzUsuńAnust!! Czy ty masz 3 pary rąk??
OdpowiedzUsuńKiedy dajesz rade to robić..i jeszcze ukochana Szarancza??
Nie wierzę...niewolnicy w piwnicy kręca drutami...inaczej nie może byc:)