Z cudnej włoczki zrobiona...Katia Peru, niestety nie dla wrażliwców, bo delikatnie podgryza. Ale jest mięsista, sprężysta i fajna w dotyku:))i kolor zdecydowanie ładniejszy niz musztarda w ponczku....bardziej miodowy:)
Czapka dla mojej siostry, na życzenie prosta, nieduża....nie lubi ona beretów ani worków. Wyszedł prawie cały motek...w motku jest 106 m chyba , na druty 6,6.5 choc ja robiłam na 4.5 sciągacz i na 5.5 resztę...żeby sie nie rozflaczyła:) a robiłam 1 wieczór tak szybko przybywało:)))ozdobiona drewnianymi koralikami
koraliki
Wygląda tak ciepło i solidnie!!!I kolorek ekstra!!!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają naszyte koraliki, dodają uroku całej czapce. Czasem prosta forma jest najlepsza. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpodobają mi się zimą takie energetyzujące kolory...fajna czapa
OdpowiedzUsuńJest śliczna,też lubię takie proste czapki!
OdpowiedzUsuńHa, jak ja bym chciała móc nosić takie czapki, to klasyka gatunku, a ja nie mogę, bo wyglądam jak nie powiem co. Ale nic, będę szukać swojej wymarzonej czapki, może kiedyś... :)
OdpowiedzUsuńSuper czapka !!!
OdpowiedzUsuńProste jest piekne!! A ten kolor... mniam :))
OdpowiedzUsuńSuper, prosta a bardzo efektowna!
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam tytuł, to aż musiałam wejść :) Wesoło mi sie od razu zrobiło, bo wyobraźnię mam bardzo plastyczną. A ty wprawdzie brei na głowie nie ma, ale czapka i tak prezentuje się super
OdpowiedzUsuńMusztardy na głowę bym nie założyła, ale czapkę owszem.
OdpowiedzUsuńTytuł posta intrygujący... czapa świetna, ponoć to jeden z najmodniejszych kolorów tej jesieni i zimy. (tak mi przynajmniej pani w jakimś sklepie oznajmiła). Myślałam,że koraliki jakieś bardziej "szlachetne", bo wyglądają niesamowicie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzapula bardzo cieplutka już sprawdzona, dzięki sister:)
OdpowiedzUsuń