Dawno temu, a dokładniej jakies 2 lata temu zalogowałam sie na Raverly i otwarły mi sie horyzonty:)) okazało się, że wcale nie umiem robić na drutach :) no może trochę:))) podobało mi sie wszystko..prawie...:)
Jednym z wzorów jakie sobie wtedy zapisałam w moim kajeciku, bo nie wiedziałam że moge mu dac serduszko:)) była własnie Mara....
no po 2 latach z okładem dorobiłam sie własnej prawie Mary...prawie bo nie robiłam z opisu i oczywiście zrobiłam po swojemu:) ja rogata dusza jestem, byk jakby nie było:)
Chciałam,żeby była duuuża -dlatego 2 motki Sock Malabrigo , wyrobione prawie do końca.
Zdjęcia robione po 15.00.....no...
I w całej nie ogarnietej okazalości:)
Persia natchnęła mnie do zrobienia czegoś w kolorze własnie takim petrolowo-turkusowym ....i sie robi, tylko teraz u nas szykuje sie zakończenie semestru więc prace pewno zostana wstrzymane....siła wyższa. No ale ferie na horyzoncie:)
I jeszcze o włóczce...bardzo miła w dotyku, spręzysta i taka przelewająca się przez palce.
Weź no pokaż tę piękną dzianinę w świetle jakimś, na wagary idź w południe słońca ukraść trochę ;) albo ją przywieź w tę sobotę to Wrocka. Ja socka kocham miłością wielką, więc Twoja persja jest mi bliska :D Buźka!
OdpowiedzUsuńKolory wyglądają fantastycznie! A zrobiłabyś zbliżenie wzoru? :)
OdpowiedzUsuńSocki są bardzo zdrowe, same witaminy :)
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio popełniłam tę chustę :)). Twoja wyszła ślicznie! Piękne kolory ma ta włóczka :).
OdpowiedzUsuńMarę kocham miłościom wielkom, mam z limy i z riosa, obie mięsiste i grube, obie naszam radośnie - a jak się układają! A jak grzeją - mniam!
OdpowiedzUsuńMiodzio:)
Mary są git!:)
super chusta a kolory są świetne, faktycznie ponuro o tej porze roku coś mamy ;) :)
OdpowiedzUsuńChusta świetna i w pięknych kolorach. Jeśli chodzi o umiejętność robienia na drutach to ja podobne mam odczucia jak oglądam Raverly czy inne blogi robótkowe. Pozdrawiam i zapraszam do mnie na zimowe candy.
OdpowiedzUsuńWełna w ślicznych, subtelnych kolorach. Chusta jest piękna:)
OdpowiedzUsuńfajna chusta, kolory cudne, widać to, mimo że zdjęcia robione są "wieczorem"... ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna chusta,i świetne ma kolory.:)
OdpowiedzUsuńdziękuję za życzenia,pozdrawiam cieplusio i życzę wiele dobrego w Nowym Roku:)Buziaczki:)
Super kolory!
OdpowiedzUsuńChusta pięknie się prezentuje. Dobrze, że spełniły się Twoje marzenia.
Ciocia jakie cudeńko sobie zmajstrowałaś, super:)
OdpowiedzUsuńZawitałam i ja tu do Ciebie! Wszystkiego dobrego w Nowym roku dla Ciebie i Twoich bliskich!!! Bardzo mi się u Ciebie podoba i zapewne będę często do Ciebie zaglądać:) zapraszam do siebie, będzie mi bardzo miło:)
OdpowiedzUsuńChusta jest rewelacyjna i te kolorki...super!
Pozdrawiam serdecznie:)))
No to wiem teraz skąd ta moja-frasiowa ma pochodzenie!!!! Cudny model, Twoja śliczna, moja-frasiowa piękniejsza :)))))
OdpowiedzUsuń