Mamuśka zaszalała trochę i podarowała sobie odrobinę luksusu:) Luksus to czapka z kaszmiru :)
Włóczka ta - 2 moteczki, wzór - Starr - jeden z najładniejszych na czapkę i mam :
Robiłąm już raz tę czapkę ale z podłej włóczki, która wcale nie grzała. Poza tym zawieruszyła mi się.....i dobrze....Nie wydłużałam jej tak bardzo na worek....
Ta ma bardzo ładny nasycony kolor...a do tego ta miękkość i delikatność ...mogłabym nie ściągać z głowy:))
No i jeszcze jedna na zmianę:)
połączone 2 nitki Alpaka Dropsa i cekinowa z Rozetti...
Wzór też już był parę razy, to Stella...ups założyłam tył na boku....:)
ta trochę drapie , chyba od cekinów, wiem, że Hani juz takiej czapki nie zrobię jakkolwiek jest bardzo twarzowa i te cekinki fajnie błyszcza w słońcu:) No zima mi nie straszna:) na szczęście jeszcze jej nie ma:)
Toż to cudne czapki ci wyszły! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCzapy fajne, ale lepiej żeby mroźnej zimy nie było. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne. Ta z warkoczem bardzo strojna - super.
OdpowiedzUsuńCo jedna to piękniejsza!
OdpowiedzUsuńWspaniałe, z warkoczem jest wyjątkowa. Pozdrawiam jeszcze nie zimowo.
OdpowiedzUsuńPiękne czapeczki! A cekiny są soft...i nie drapią tak bardzo;)
OdpowiedzUsuńPiękne czapeczki!!!! :) Zwłaszcza ta miętowa!!! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne czapki! Szczególnie ta zielona mi się podoba. Zawsze się tylko zastanawiam, czy przez takie ażurki czapka nie robi się zbyt "przewiewna"? Ale może przesadzam? :)).
OdpowiedzUsuńNie było jeszcze możliwości sprawdzić bo zimy nie było:) myślę że na -10 trzeba będzie coś z Nepala albo Andesa wyciągnąć:)
Usuńśliczne czapeczki i ciekawe wzory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetne czapy!!! Pozostaje tylko czekać na zimę... ;)
OdpowiedzUsuń