Idąc za falą zrobiłam i ja piórkowy z 4 motków Alpaki Brushed z Dropsa w kolorze pudrowego różu...miał być dla mnie, ale już znalazł nowa właścicielkę -lubię ten błysk w oku kogoś i ....nie mam serca odmówić. ... Ja sobie zrobię:)) Oczywiście wyrosłam z uszczęśliwiania innych moimi produkcjami:)
tadam
wisiorek się załapał, stwierdziłam, że fajnie tak wygląda:)
bez ściągaczy, dół zakończyłam elastycznie i po dodaniu kilku oczek na bokach fajnie się rozszerza
ciut zwężane rękawy - raczej proste i dłuugie
tadam
wisiorek się załapał, stwierdziłam, że fajnie tak wygląda:)
bez ściągaczy, dół zakończyłam elastycznie i po dodaniu kilku oczek na bokach fajnie się rozszerza
ciut zwężane rękawy - raczej proste i dłuugie
a ja na chorobowym :(- zabieram się za drugi piórkowy...
Piękny piórkowy w tym pudrowym różu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Piękny kolor i wykonanie, aż chce się go nosić! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNic dziwnego,że natychmiast komuś wpadł w oko,śliczny jest:))Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękny sweterek.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie:)
Wygląda na mięciutki puszek!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję za miłe słowa:))
OdpowiedzUsuńCudny ! Jaki jest delikatny i puszysty... doskonały :-)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor.
Dużo zdrowia Ci życzę.
Pozdrawiam serdecznie.