Czapka dla Maciusia na zamówienie:) Chciał węża, ma węża. Ale jak skończyłam pyta; mamo a masz żółta wełnę? No mam. To zrób mi jeszcze jad....
,
Robiona z Limy Begere de france, 1 motek i trochę, ma byc jeszcze szaliczek.
Nabrałam 100 oczek na druty nr 3, sciagacz robiłam z nitka elastyczną. Caly czas prosto, na węża zostawiła 14 oczek. Robiona na okrągło z lenistwa:)
Bardzo pomysłowa czapeczka :-) Szaliczek będzie z jadem? Powiedz, gdzie można kupić elastyczną nitkę? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMa rację - jad jest obowiązkowy!!!
OdpowiedzUsuńBomba, zazdroszczę tempa :)
OdpowiedzUsuńMoczyłaś już tę czapkę? Zmiękła czy jest lekko drapiąca?
Jeszcze nie moczyłam, ale zaraz to zrobię i o wynikach napisze:)
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać, że przemyślne masz dziecię - wie, jaka włóczka jest potrzebna na jad!
OdpowiedzUsuńGazela - nitkę elastyczną możesz kupić na zamotanych: http://www.zamotane.pl/index.php?products=product&prod_id=2494
tylko, żeby nie było, że to reklama ;)
Dziękuję kai i anust za podpowiedź dotyczącą elastycznej nici :-)
OdpowiedzUsuńTen jad mnie powalił:))) No wąż bez jadu nic nie wart przecież.
OdpowiedzUsuńA elastyczna nitka rzeczywiście się sprawdza, bo ściągacze lubią sie rozściągaczować:) Ja to nazywam "gumko - nitka".
Pozdrawiam ciepło. (doro_thea_2)