Czytelnik nasz Pan, prawda?:)
Agnieszka znana jako Tuptup chciała więcej zdjęć stawu zobaczyć, mówisz i masz:)))
prosze Agnieszko pospaceruj sobie:) i kto ma ochote zapraszam....
Wejście nad staw od domu
Nad stawem sa wały usypane z ziemi, porośnięte trawa i niewiadomoczym:) plus iglaste, ten wał jest niższy i tu zrobione sa nasadzenia jak widać:)
jałowce posadzilismy w 2002/2003 roku, odżywiane a jakże co roku na wiosne stosownymi nawozami urosły, że hohoho...tam za nimi jest staw:)
I drugie wejście, od ogrodu, wjeżdżamy na ogród, parkujemy w cieniu i idziemy prosto nad staw...
ujęcie z nenufarem
Nad stawem jet masa irysow zółtych i fioletowych, które kwitną w maju, roślinność zagościła się sama:)) jest to staw jak najbardziej naturalistyczny, nie ma tu białych kamyczków, podswietlanych żab itp gadżetow...
tam za pałka wodna widac mostek prowadzacy na wysepkę. Na wyspie siadają wędkarze w osobie osobistego malżonka mojego i syna:) niestety ryby słabo biora, bo są dobrze karmione przez tatę:))a mamy karpie, sandacza, szczupaki chyba 2 i drobnicy masę. W tamtym roku dzikie kaczki zrobiły sobie gniazdo...ale psy je spłoszyły.
ale ale, żeby nie było, bo mąż zagląda...2 tyg temu małzonek złapał taaakiego karpia
To mi się podoba!!
OdpowiedzUsuńZaraz odpalam helikopter i za godzinke, dwie, jestem!!
Co przywieżc??
:))
Pięknie tam u Ciebie! Chętnie sobie pospaceruję, a potem przysiądę nad stawem - mam nadzieję, że komary nie są zbyt dokuczliwe :)). A wolno w tym stawie zamoczyć stopy? ;))
OdpowiedzUsuńSpesik, odpalaj ten helikopter a ja w miedzyczasie odpale grilla:)))przywiex oczywiście druty swoje:)
OdpowiedzUsuńFrasiu, możesz moczyć stopy i co bys tam jeszcze chciała to też:)) komary ,odpukac, nie dokuczają...
Piękny staw. Bardzo mi się podoba. Czy woda się sama utrzymuje, czy jest rozłożona folia? Pytam, bo my mamy w planie staw - jest już wykopana dziura w ziemi, ale woda nam się w nim nie trzyma i ucieka.
OdpowiedzUsuńAntonino, woda sie utrzymuje w nim sama bez pomocy folii, jest tu podziemne źródełko takie malutkie plus woda z roztopów i opadów...no jak jest suchy rok to woda opada...nawet bardzo, ale nie było sytuacjiodpukać puk puk, żeby ryby na piechotę chodziły:)
OdpowiedzUsuńZachwycające!!! Dech zapiera!!! Pięknie tam u Ciebie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemny spacer, a staw jest urokliwy:)
OdpowiedzUsuńO, jak przyjemnie! Mmi się taki ogród. Też bym się na tego grilla zapisała :) Pięknie masz, tyle zieleni! Ech, ech...
OdpowiedzUsuńCudnie tam,też bym chciała nad taki staw...nie chcesz czasem jeszcze jednej córeczki?Chętnie bym się pozwoliła adoptować.....coby nad ten staw móc:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńeh, i po obejrzeniu żałuję, że chciałam - teraz jeszcze bardziej męczy mnie urlop domowy, który się właśnie skończył i praca, w której właśnie jestem. pięknie tam kurczę anust..
OdpowiedzUsuńKai, jesteś zapisana:) ty masz chyba najbliżej:))) z Krakowa jest do mnie jakieś 80 km....Lucynko, chciałam mieć 2 córki, a Hania marzy o siostrze:))))ty masz do mnie ok 130 km:) tuptup ty masz kurka trochę daleko-200km no ale na pocieszenie masz socki:)))i inne
OdpowiedzUsuń