najpierw kupiłam 2 motki lnu BC Garn z...2 lata temu....z miesiąc z okładem trwało zrobienie takiego dziurawego sweterka...
na drutach 4.5 ...duzy dekolt, może być opadający na jedno ramię, rękawy francuzem i spod pach wychodzi francuz tworząc klinik z oczek prawych:)...
ten len strasznie pyli , nie wiem jak inne ...w czasie roboty cała byłam w zielonym pyle i wszystko dookoła też:) po pierwszym praniu jeszcze trochę zostawiał śladów- na białych spodniach było widać...
Bardzo fajna bluzeczka .
OdpowiedzUsuńDZIĘKI:)
UsuńŚliczna bluzeczka, a czy taki len podczas robienia nie wywołuje kaszlu? Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńU mnie nie wywoływało kaszlu ani nic podobnego ale to pylenie było straszne
UsuńBluzeczka super...czyli warto było czekać tak długo :)
OdpowiedzUsuńCo do lnu to się nie wypowiem bo nie dziergałam jeszcze z takiej włóczki.
Pozdrawiam Anita
Po kilku praniach mniej pyli i jest miekuchny. Bluzeczka fajna
OdpowiedzUsuńLubię bardzo takie dziurawe i luzackie sweterki :) I jeszcze taki świetny kolor (jeden z moich ulubionych)... Ciekawa jestem, czy wszystkie lny tak pylą w trakcie pracy...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wakacyjnie :-)
Sweterek na lato idealny. Len fajnie sie nosi, ale niestety nie jest idealny w robocie - sypie się i pyli przy pracy i potem w noszeniu :( W postaci gotowego produktu trochę mniej, ale nie traci całkowicie tej irytującej cechy...
OdpowiedzUsuńsweterek super letni, mam nadzieję że się w końcu wypyli :)
OdpowiedzUsuń