włóczka znana Lonco Multy , został mi jeden motek od mojego swetera o tego , wzór żaden...okrągły karczek z dziurkami, rekawek 3/4 , 4 guziczki i pikotkowe wykończenia.
nabrałam 130 oczek, druty nr 2.5 i 3, szydelko.Została mi mała kuleczka.
A teraz z innej beczki, czy może ktoraś z Was wie jak się nazywa ten kwiatek??? Cebulowy,nie trzeba wykopywać na zimę i ma taki piękny kwiat....ja pierwszy raz widze takie cudo a tato zapomnial jak się nazywa, bo to on kupował:)
Fajowy sweterek, ekonomiczny :)
OdpowiedzUsuńA z kwiatkiem nie pomogę, nie znam się niestety.
Pozdrawiam wakacyjnie!
:))
UsuńKwiatów mam bardzo dużo ale ten wygląda jak orchidea .Sweterek piękny a i właścicielka szczęśliwa.Pozdrawiam i zapraszam na mój blog.
OdpowiedzUsuńdziękuję, skorzystałam:)
UsuńTeż mi się na pierwszy rzut oka wydaje, że jakiś storczyk. A skoro po polskich łąkach i lasach mogą rosnąć krajowe gatunki i dają radę w trudnych warunkach atmosferycznych, to czemu nie w ogródku?
OdpowiedzUsuńA udziergu zazdroszczę, bo ostatnio nie dziergam wcale i żle mi z tym.
mnie też źle jak nic na drutach nie wisi...życzę ci trochę czasu cobyś mogła podziergac:))
UsuńŚliczny sweterek na cudnej modelce :))) Na kwiatkach się nie znam niestety...
OdpowiedzUsuńdziękuje:)
Usuńna moje oko to storczyk, ale mogę się mylić, modelka cudowna :) kolor sweterka tez widać że sweterek przypadł sobie z właścicielką do gustu
OdpowiedzUsuńtia na szczęście jeszcze łatwo ją zadowolić:))
UsuńCudny sweterek, modelka wygląda w nim rewelacyjnie !!!
OdpowiedzUsuńKwiatek śliczny, ogrodnik ze mnie żaden, ale też stawiam na storczykowate :)
Pozdrawiam
dzięki Joanno, a syrop z bzu zrobiony wg Twego przepisu bardzo smaczny:)
UsuńWitaj, taki sweterek marzy mi się dla mojej dwuipółrocznej córeczki. Mam przepiękną włóczkę a niestety nie bardzo wiem, jak się za to zabrać. Od kilku dni nieustannie poszukuję, poszukuję...ale chyba bez porady się nie obejdzie. W Twoim sweterku podoba mi się bardzo ten okrągły karczek. Wzór może być najprostszy. Potrafię dziergać chusty i szaliki, ale tu kompletnie nie wiem, jak zacząć... ile oczek, kiedy dodawać, kiedy ujmować... jak z dziurkami na guziczki... Czy
OdpowiedzUsuńdoradziłabyś mi coś? Będę ogromnie wdzięczna:) Ogromnie!!
Pozdrawiam serdecznie
Lusija /lueva@wp.pl/
p.s. A kwiatek wygląda jak orchidea... ale to chyba nie ona:(
Kwiatek to prawdopodobnie tygrysówka.Sweterek jest superancki,właścicielka najwyrazniej zadowolona też bym była:)))
OdpowiedzUsuńfaktycznie to ona, sprawdziłam grafikę w gogle :)) dzięki wielkie:)))))
UsuńŚliczny sweterek!
OdpowiedzUsuńdzieki:))
UsuńWidzę, że Tonka mnie uprzedziła z nazwą kwiatka:)
OdpowiedzUsuńWspaniale spożytkowałaś ten jeden motek, sweterek jest uroczy tak jak jego właścicielka:)
pozdrawiam, Marlena
Jeden motek i takie cudo! Śliczny sweterek!
OdpowiedzUsuńno nieskromnie powiem że faktycznie sliczny:))
Usuńsliczny sweterek ci wyszedl...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńFajny sweterek, super dziewczęcy.
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńpoproszę o wskazówki gdzie dodawać oczka?