Obserwatorzy

sobota, 19 maja 2012

Oczopląs

Dostawaliśmy dziś oczopląsu z okazji wyjazdu do Wojsławic....nie wiedziałam na co patrzeć...a musiałam głównie za dziećmi:)) no ale co nieco udało mi sie pooglądac....polecam- jak ktoś ma tak jak my- zboczenie ogrodowe:))
parę zdjęć dla zachęty:)



 A takie maszyny były produkowane w naszej miejscowości  jak nazywała sie jeszcze Lowe-o z umlautem powinno być ale nie mam niemieckiej klawiatury:)
 i widzieliśmy jak nagrywany był odcinek " Roku w ogrodzie" :)) pan Witold chodził między azaliami:)
a tu już zasłużony odpoczynek w cieniu.... a i najlepiej jechać z rana , bo jak my wychodziliśmy o 12.00 to kolejka do kasy była koszmarna...
Dobra, na życzenie więcej zdjeć:))) ale pamietajcie najlepiej na własne oczęta..... tu jałowiec Horstmann


 tu milion odmian liliowców....chyba przyjadę zobaczyc jak kwitną:)
 i rododendronki
 i sosna żółta...olbrzymia
 i czosnek pośród astrów
 i jałowiec nutkajski "pendula"...kurcze wielki jak stodoła...mamy taki w ogródku ....za 30 lat zarośnie nam chyba cały....
 i jeszcze wyspa z azaliami

no teraz można się dosycić?:)))

11 komentarzy:

  1. Zazdroszczę wypadu do Wojsławic, cudne zdjęcia tylko szkoda, że tak mało:)
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, teraz to rozumiem:)
      piękna wyspa z azaliami i rododendrony a wielkie drzewa mnie nie podniecają. Mam mały ogródek i wszystko co małe to piękne:)
      Dziękuje i miłej niedzieli życzę:)

      Usuń
  2. Pięknie tam jest. Szkoda faktycznie,że nie pokazałaś więcej zdjęć.))))

    OdpowiedzUsuń
  3. I po co ja tu przyszłam. Teraz muszę tam jechać, jutro! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Taki oczopląs to ja rozumiem :). Piękne zdjęcia, ale zdecydowanie czuję niedosyt! Proszę o więcej :). Serdeczności :).

    OdpowiedzUsuń
  5. łałłłłłłłłłłłll widoki niesamowite :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne zdjęcia.Kiedyś byłam,widziałam,z zachwytu prawie oniemiałam,nie widziałam wcześniej niczego tak pięknego:))Przywlokłam stamtąd żółtą ,pachnącą azalię,rośnie u mnie do dzisiaj a to już z dziesięć lat będzie:)Aha,azalię naturalnie kupiłam nie ukradłam :)))
    Przy okazji odpowiadając na pytanie o różę u mnie-delikatnie pachniała :)Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowymaja 25, 2012

    Wow, najpiękniejsze azalie i rododendrony, urzekły mnie już nie mogę się doczekac kiedy bedziemy sadzić u mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Choć weszłam podziwiać robótki, nie mogę się oprzeć, by nie wysłać tego linka. Namiastka wizyty na pamiątkę http://dolnyslask360.pl/miejsce.php?q=687

    OdpowiedzUsuń
  9. A tam w opisie to oczywiście cyprysik nutkajski a nie jałowiec...

    OdpowiedzUsuń