Obserwatorzy

wtorek, 27 sierpnia 2013

Szydełkowo i drutowo

Wakacje i po wakacjach....nie zdziałałam za wiele....wyrzucam na luz:)
jedno czego  nie mogłam odpuścić :
 wrzuciłam na druty Holsta takiego w przepięknym kolorze, to nie ja wykupiłam cały zapas:))
 okazało się, że kolor jest identyczny jak w tej chuście...będę miała komplet:)))
 Holst po lewej chusta po prawej....
no i jeszcze jedną torebkę zrobiłam, bo Hania stwierdziła, że musi jedną mieć dla swojej koleżanki z przedszkola:)
zmieniłam klapkę zamykającą, bo tamta mi sie nie podobała

 poprawiona:)
 Jeszcze kwadraty robiłam, nie umiem się zdecydować....tu ten sam wzór w wersji  kolorowej i jednokolorowej  i
 takie jednokolorowe....
 i znowu kolorowe...ale to chowanie nitek to jest masakra....
w sumie zrobiłam 8 próbek kwadratów i dalej nie wiem:)
a w ogóle to napatrzyłam się na pintereście na tyyyyle pięknych prac , że z jednej strony chciałabym wszystko zrobić, a z drugiej ze smutkiem stwierdzam, że brak mi warsztatu ....no ale rok szkolny tuż tuż więc i tak nie będę miała za dużo czasu na hobby. Maciuś w klasie 4 więc trzeba go przypilnować, Hania w klasie 1 -tym bardziej:)
Zimno dziś u nas, zaledwie 17 stopni...czy ktoś ma jeszcze lato?:)
pa

środa, 7 sierpnia 2013

Szydełkowania ciąg dalszy

Wpadłam chwilowo...chyba .... w ciąg szydełkowania:) ostatnim moim wytworem albo może raczej wytworkiem:) jest coś takiego....
 torebusia oczywiście dla Hani:)
 jeszcze dojdą koraliczki-pierdolniczki , ale to juz w domu bo całego arsenału nie zabrałam ze sobą... no i jakby co w torebusi zmieści się motek włóczki dla mamusi:)) nie wykluczone ze powstaną następne:))
 a ja korzystam tym razem z walorów mojego miasta rodzinnego jako....kuracjuszka:)

niedziela, 4 sierpnia 2013

Kwiaty rządzą:)

Można powiedzieć, że skończyłam poszewkę na poduszkę z "babcinych" kwadratów....wykorzystałam resztki włóczek w kolorach różowo-fioletowo-biało-zielonych z kroplą żółci:)
Wygląda ona tak....
 i poszewka z tyłu już zrobiona na drutach
 i jeszcze raz przód...
już wiem, że najbardziej podobają mi się wytwory -koce czy poduszki-  zrobione z ograniczonej liczby kolorów np biel, róż, zieleń albo biel, zieleń i turkus.....miszung kolorystyczny trochę męczy oczy....oczywiście wszystko rzecz gustu:))

czwartek, 1 sierpnia 2013

Afgan flower...

Przeglądam w wolnych chwilach Raverly oglądając koce i kocyki i poduszki wykonane metoda kwadratów ....mogłabym już pracę jesli nie magisterską to licencjacką na ten temat napisać:)))) Spodobał mi się baaardzo taki kwadrat :  afgan flower  Somalia się nazywa....autorka Elizza śmiga tym razem tym szydełkiem że trudno nadążyć...ale dałam radę:))) cieszę się jak głupia:))
mój kwiatek Somalia
ja miałam grubszą włóczkę i trochę większy mi wyszedł i jeszcze tu i ówdzie trzeba poprawić:)

Zrobiłam jeszcze próbkę takich kwadratów fajnych ...i tu uwaga pan robi instrukcję:)
Moje 2 wersje kolorystyczne przy świetle wieczornym ...no ale widać o co chodzi...
i myślę który wybrać na większą formę, może coś jeszcze wpadnie mi w oko a może macie jakiś ładny wzór do polecenia:))
poduszka wychodzi dość ciężka z tych przestrzennych kwiatków...koca możnaby nie udźwignąc:)
no to mogę iść spać:)