Obserwatorzy

środa, 1 sierpnia 2012

Co z papierówek można zrobić?

U nas w tym roku wyjatkowo pięknie obrodziły ale to już ostatnie sztuki
wczoraj upiekłam szarlotkę i dzis został ogryzek tylko, zawsze robię z o tego przepisu i jest przepyszna...tylko na wierzch scieram ciasto na tarce...wtedy jest takie chrupiące:;) mniam:)
Moja Mama robiła nam pierogi z jabłkami....jabłka starte na tarce w drożdżowym cieście....polane roztopionym masełkiem z bułką,  mmmm pyszne;))
 No i jeszcze jedliśmy kluski  kładzione z utartymi jabłkami z roztopionym masełkiem i odrobioną cukru do smaku....ale zdjęć niet, zjedzone szybciej niż zdązyłam po aparat lecieć:) Jak ktoś lubi tak bezmięsnie to polecam;) oczywiście inne jabłka też się nadają:)
A teraz zaczyna się sezon na.....tadam ...brzoskwinie....
 Mimo, że przerywaliśmy obydwoje z mężem i tak jest ich mnóstwo...śmiesznie to wygląda jak stoimy całą piątką pod drzewem i wcinamy...bo najlepiej smakują prosto z drzewa....


14 komentarzy:

  1. Ale apetytu mi narobiłaś, kurcze u mnie w tym roku ani moreli niet ani brzoskwinek niet.... pojedyncze sztuki.
    Też bym z Wami stanęła pod tym drzewem.....
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapraszam, starczy i dla Ciebie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za dobre serduszko ale trochę za daleko mam do Ciebie:)

      Usuń
  3. U mnie papierówki tez ładne w tym roku. I jest ich dużo. Brzoskwiniom chyba jednak nadmorski klimat nie pasuje. A te na zdjęciu prześliczne!! Nasz krajowe brzoswinie mają taki cudowny kwaskowy smak, uwielbiam je.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też :) właśnie zjadłam 5 ...na obiad, zaraz pęknę:))

      Usuń
  4. Mmmmm, ale się apetycznie zrobiło. Do tych jabłkowych przepisów dorzuciłabym jeszcze ryż z jabłkami i naleśniki z jabłkami - też pyszne :).
    Brzoskwinie wyglądają cudnie! Z pewnością są przepyszne :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie jedliśmy jeszcze w tym roku:) moje dzieci nie przepadają za ryżem więc moze dlatego mi umknęło...

      Usuń
  5. A ja bym nic nie pitrasiła bo leniwa jestem ,za to jadłabym jak Wy prosto z drzewa i papierówki,i brzoskwinie aż bym pękła,bo do tego łakoma jestem:)))).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. naprawdę można pęknąć:)) ja juz w szwach luzuję:))

      Usuń
  6. U mnie papierówka wylewa jabłkami i wymiata, już nie możemy jeść więc wrzucam na sok do sokownika. A brzoskwinie wymarzły mi niestety.

    OdpowiedzUsuń
  7. U nas na ranczu jakiś czas temu była brzoskwinia, ale niestety nie przetrwała :( Tym bardziej Ci zazdroszczę :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale masz urodzaj. Ja nie mam drzew owocujących, bo sad owce z kozą zniszczyły. W zeszłym roku założyliśmy nowy, mały sad, ale brzoskwiniowe drzewka i papierówka nam zmarzły. Ale,mam dobrego sąsiada. Od kilku już lat jestem właścicielką jego papierówek. W tym roku jest ich mnóstwo i są dorodne. Brzoskwinie też dostaję, bo w okolicy jest sporo sadów brzoskwiniowych. A jabłka uwielbiam w każdej postaci. Na Twoje specjały mam taką ochotę, że chyba zaraz sobie zrobię jakieś jabłkowe małe co nieco. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. O tak nic nie zastapi dobrego sąsiada:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Milo u Ciebie, jestem tu po raz pierwszy, ale jesli pozwolisz to sie rozgoszcze,bo bardzo tu milo i jabluszkami mi zapachnialo:) zapraszam rowniez w moje progi, pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń