Wiosna przyszła nie wiedzieć kiedy...
tą spiralną wyrabiałam do końca stary kordonek , który leżał z 7 lat i jest trochę większa - tu wzór nie ogranicza wielkości....można robić i robić:)
krokusy pięknie kwitną , a co do serwetek na tapecie to ja jakoś tak chyba przedświątecznie zrobiłam ich parę
tym wzorem machnęłam 3 , bo szybko się robi... w zasadzie jeden wieczorek, no i podobają mi się te niby listeczkitą spiralną wyrabiałam do końca stary kordonek , który leżał z 7 lat i jest trochę większa - tu wzór nie ogranicza wielkości....można robić i robić:)
a w sferze swetrowej : są i owszem 2 nie pokazywane , ale modelka odmówiła współpracy:( nie chce już bawić się w sesje zdjęciowe . Moja 9- latka dorasta....
trudno trzeba czekać na wnusie:)
a póki co zostają mi do robienia serwetki, czapki , chusty no i skarpetki:)
Wesołych Świąt
Wesołych Świąt Ci życzę.
OdpowiedzUsuńPiękne serwety :-) Cudne wzory.
OdpowiedzUsuńA sweterkom zdjęcia zrób koniecznie. Wystarczą takie na plaskacza :-) Bardzo ich jestem ciekawa...
Dziękuję Kochana za życzenia :-) I nawzajem - wesołych Świąt :-)
Pozdrawiam serdecznie.