Obserwatorzy

sobota, 24 kwietnia 2010

Piekny dzień


Dzis był wyjatkowo piekny dzień, dzieci prawie cały czas były na dworze, boje się żeby nie zaszkodził im nadmiar świezego powietrza, bo troche przeziębione były. Mężulek zabrał sie za ścieżkę na warzywniku, bo w tamtym roku tak zarosła trawa , jak byłam u rodziców, że warzywnik był nie do zdobycia:). Teraz będzie alagancko w kostkę.
A ja znalazłam pierwszą kwitnącą truskawkę:)))))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz