Zrobiona dla Hani z półtora motka drops delight o tej ...jak dla mnie to nie bardzo mi się podobają przejścia kolorystyczne, bo zrobiony tam jest taki melanż a ja wolę czyste kolory...w wersji z brązami tego tak nie widać a tu żółty z fioletem skręcony....no nic Hani się podoba i pasuje jej do kurtki i wielu czapek:))
jak widać śnieg jakby się kończy...ale podobno w okolicach 8.03 ma jeszcze popadać:(
no a w ogóle to dobrze, że "dzisiaj" już się kończy....
pzdr:)
Piękna chusta :-) Śliczne kolory :-) A najważniejsze, że właścicielce się podoba.
OdpowiedzUsuńJutro będzie lepiej - zobaczysz :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Cudowne robisz te Diannki, ale zdradż jak zrobić takie zakończnie chusty.
OdpowiedzUsuńTez chce taką mieć!!! Piekna .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ulka z mazur
Śliczna-mnie się też takie kolory strasznie podobają...muszę sobie zrobić;), choć nie wiem czy mi dziecko nie przechwyci;)
OdpowiedzUsuńPiękna i taka wiosenna daje nam kolory w te pochmurne dni.
OdpowiedzUsuńŚliczna chusta jak zawsze.
OdpowiedzUsuńŚliczna Diannka :) To czepianie się koloru to chyba po to tylko, żeby się czepiać ;) ale rozumiem, tez takich ciapek nie lubię. Mam nadzieję,że dziś jest lepsze niż wczoraj! Serdeczności
OdpowiedzUsuńIdź kochana do ogródka od razu Ci będzie lepiej. Ja u siebie dziś odkryłam liście tulipanów,główki hiacyntów,pączki ciemiernika i kwiaty pierwiosnka:) i żyć się chce!Pozdrawiam.A
OdpowiedzUsuńFaktycznie wymieszane są wszystkie kolory świata, ale jest bardzo ładna ;) Lubie takie optymistycznie kolorowe rzeczy :)
OdpowiedzUsuńJaka ładna i kolorowa! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńI radosna jest, kolorowa
OdpowiedzUsuńAle superowa taka wiosenna kolorowa :) ewa
OdpowiedzUsuń