Chusta jeszcze raz ...chyba lepiej widac:))
Pawełek jak zobaczył, że robie zdjęcie wsadził głowe w kadr:))
I tytułowa @@@
w 2 parach drutów "szczeliły" mi żyłki...:( to juz druga para KP i zwykłe bambusowe... i szare musi poczekać az kupię nowe, a czas nagli bo i to nie dla mnie... no nic , wezme sie za czerwone dla malaali:)))
Obserwatorzy
niedziela, 30 października 2011
piątek, 28 października 2011
Jesienne echo....
środa, 26 października 2011
Finał zabawy
poniedziałek, 24 października 2011
Jeszcze raz....
Gosia się nie odezwała...bez sensu losować i losować jak może dziewczyny akurat nie zagladają na blogi, bo xyz...
i tak sobie myślę....może należałoby zrobić inaczej....
może tak....która z Was, zaglądających do mnie - moich obserwatorek- chciałaby dostać Coś przeze mnie wydzierganego czerwonomalinowego lub szafirowego, proszę się wpisać pod tym postem....
Wśród tych osób zrobię losowanie:))
Czas powiedzmy do środy godź. 21.00
no to do dwóch razy sztuka:))
i tak sobie myślę....może należałoby zrobić inaczej....
może tak....która z Was, zaglądających do mnie - moich obserwatorek- chciałaby dostać Coś przeze mnie wydzierganego czerwonomalinowego lub szafirowego, proszę się wpisać pod tym postem....
Wśród tych osób zrobię losowanie:))
Czas powiedzmy do środy godź. 21.00
no to do dwóch razy sztuka:))
niedziela, 23 października 2011
.....i po losowaniu...
a było tak...
wydrukowałam liste obserwatorek moich kochanych:).....
pocięłam....
wrzuciłam do michy
zawołałam męża, żeby robił za Marysia...Maryś zakamuflowany dokładnie:)))))
ręka sprawiedliwości miesza - dosłownie:)))
i wybrał....
Gosię proszę o kontakt ze mną w ciągu 24 godzin, do jutra do 21.00, chodzi o wybór koloru włóczki. Mój adres mailowy jest w profilu.
Jakby co losów jeszcze nie wyrzucam, w razie braku kontakta losujemy jeszcze raz:)))
Pozdrawiam życząc miłego wieczoru:))
wydrukowałam liste obserwatorek moich kochanych:).....
pocięłam....
wrzuciłam do michy
zawołałam męża, żeby robił za Marysia...Maryś zakamuflowany dokładnie:)))))
ręka sprawiedliwości miesza - dosłownie:)))
i wybrał....
Gosię proszę o kontakt ze mną w ciągu 24 godzin, do jutra do 21.00, chodzi o wybór koloru włóczki. Mój adres mailowy jest w profilu.
Jakby co losów jeszcze nie wyrzucam, w razie braku kontakta losujemy jeszcze raz:)))
Pozdrawiam życząc miłego wieczoru:))
A za czym kolejka ta stoi....za niespodzianką?
a za czasem:))moim zreszą:))
A jak ostatnio przeczytałam:
" Czas jest tym czego nie możemy pożyczyc ani zaoszczędzić. Jedyne co możemy z nim robic to....z niego korzystać":))
Korzystajmy zatem, by nie marnować ani chwili robia się 3 robótki:
Na miejsce pierwsze wcisnęła się Persia z Malabrigo sock ...no musiałam spróbować, tym bardziej , że tupcia przewinęła w zgrabne moteczki więc nic tylko robić....nie muszę tracic czasu na przewijanie:)))
Piękny ciemny turkus a nawet miejscami petrol z delikatna kawką i ociupiną mleka...
Nie musze dodawać , że te z tyłu są bardzo pilne do skończenia:))
A teraz tytułowa niespodzianka:
w związku z tym, że zbliża się magiczna liczba- jak dla mnie- liczba 100 obserwatorów:))
jupi:)))
to mam taką propozycję:
za 3 obserwatorów...czyli jak już będzie 100... wylosuję sposród Was- moich Obserwtorek, osobę dla której wydziergam Coś...do wyboru daję włóczkę w malinowoczerwonym i szafirowym kolorze...
mam nadzieję, że będziecie zainteresowane....?
Uwaga!!! uwaga!!!
Jest 100!!! a nawet 101:)))
Losowanie odbędzie się o 21.00, bo wtedy juz moje dziecka spią, a ja w międzyczasie zrobię losy:)
pozdrawiam
A jak ostatnio przeczytałam:
" Czas jest tym czego nie możemy pożyczyc ani zaoszczędzić. Jedyne co możemy z nim robic to....z niego korzystać":))
Korzystajmy zatem, by nie marnować ani chwili robia się 3 robótki:
Na miejsce pierwsze wcisnęła się Persia z Malabrigo sock ...no musiałam spróbować, tym bardziej , że tupcia przewinęła w zgrabne moteczki więc nic tylko robić....nie muszę tracic czasu na przewijanie:)))
Piękny ciemny turkus a nawet miejscami petrol z delikatna kawką i ociupiną mleka...
Nie musze dodawać , że te z tyłu są bardzo pilne do skończenia:))
A teraz tytułowa niespodzianka:
w związku z tym, że zbliża się magiczna liczba- jak dla mnie- liczba 100 obserwatorów:))
jupi:)))
to mam taką propozycję:
za 3 obserwatorów...czyli jak już będzie 100... wylosuję sposród Was- moich Obserwtorek, osobę dla której wydziergam Coś...do wyboru daję włóczkę w malinowoczerwonym i szafirowym kolorze...
mam nadzieję, że będziecie zainteresowane....?
Uwaga!!! uwaga!!!
Jest 100!!! a nawet 101:)))
Losowanie odbędzie się o 21.00, bo wtedy juz moje dziecka spią, a ja w międzyczasie zrobię losy:)
pozdrawiam
środa, 19 października 2011
Ochre ochre...
siabadaba da am(ochre):)))
albo inaczej musztarda po obiedzie:)
czyli poncho... nie bede zanudzac szczegółami dlaczego nerwy mialam okrutne...skończone ...poszło do włascicielki i niech jej sie dobrze nosi
Poszło na to 4 motki Puchatka i troche ecru - włóczka była sasiadkowa:)
W zbliżeniu widać, że moje tuje przybieraja tez odcień ochrowej zółci:)
A, mąz stwierdził, że w tych okularach wygladam jak Michael Jackson...chyba mu się na oczy rzuciło:))
albo inaczej musztarda po obiedzie:)
czyli poncho... nie bede zanudzac szczegółami dlaczego nerwy mialam okrutne...skończone ...poszło do włascicielki i niech jej sie dobrze nosi
Poszło na to 4 motki Puchatka i troche ecru - włóczka była sasiadkowa:)
W zbliżeniu widać, że moje tuje przybieraja tez odcień ochrowej zółci:)
A, mąz stwierdził, że w tych okularach wygladam jak Michael Jackson...chyba mu się na oczy rzuciło:))
poniedziałek, 17 października 2011
Sraczka gotowa
Nerwowa jestem przez toto co to dzis skończyłam to i tytul mało wysublimowany....moze jak mi nerwa przejdzie to zmienię na cos bardziej poetyckiego ....
Bez lampy kolor wyglada tak
z lampa tak...nie wiem który brzydszy:)
Jutro sie to wypierze ...zblokuje jak sie da i zobaczy sie czy mozna ludziom pokazać...
A to było jeszcze chwile temu ....teraz jest w postaci duzej slicznej gały w kolorze Navy
...worsted z 100 purewoole....
do poprawki
Bez lampy kolor wyglada tak
z lampa tak...nie wiem który brzydszy:)
Jutro sie to wypierze ...zblokuje jak sie da i zobaczy sie czy mozna ludziom pokazać...
A to było jeszcze chwile temu ....teraz jest w postaci duzej slicznej gały w kolorze Navy
...worsted z 100 purewoole....
do poprawki
niedziela, 16 października 2011
Sobota w .....Krakowie:)
Oj to była sobota:))
pierwszy od kilku lat dzień spędzony tak jak ja chciałam, bez dzieci....za to dziś od rana mam trzy broszki:) stęsknione za mamą:)
Pospacerowałam...bez pośpiechu...
Widok na Kościół Mariacki z tarasu w Sukiennicach....tam piłam kawkę miodowo-orzechową:))
Widok na bramę prowadzącą do Zamku...
Pierwsze pytanie Maćka: "a smoka widziałaś?"
oczywiście smok
Okno papieskie....
Niezwykle urokliwe latarnie
Piękne sklepiki
Cudne bramy
Nieodłączny element Krakowa ....wszechobecne gołębie
i niezwykłe zakończenie niezwykłego dnia....
Zaspiewały dla nas tutaj w piwnicy Łada Gorbienko i Barbara Stępniak- Wilk...była oczywiście "Bombonierka" -uwielbiam te piosenkę. Cudowne głosy, cudne piosenki i cudne granie pana Grzesia i pana Krzysia....to był niezapomniany wieczór
A i oczywiście u Wedla tez byłam:)
pierwszy od kilku lat dzień spędzony tak jak ja chciałam, bez dzieci....za to dziś od rana mam trzy broszki:) stęsknione za mamą:)
Pospacerowałam...bez pośpiechu...
Widok na Kościół Mariacki z tarasu w Sukiennicach....tam piłam kawkę miodowo-orzechową:))
Widok na bramę prowadzącą do Zamku...
Pierwsze pytanie Maćka: "a smoka widziałaś?"
oczywiście smok
Okno papieskie....
Niezwykle urokliwe latarnie
Piękne sklepiki
Cudne bramy
Nieodłączny element Krakowa ....wszechobecne gołębie
i niezwykłe zakończenie niezwykłego dnia....
Zaspiewały dla nas tutaj w piwnicy Łada Gorbienko i Barbara Stępniak- Wilk...była oczywiście "Bombonierka" -uwielbiam te piosenkę. Cudowne głosy, cudne piosenki i cudne granie pana Grzesia i pana Krzysia....to był niezapomniany wieczór
A i oczywiście u Wedla tez byłam:)
poniedziałek, 3 października 2011
A to Wrocław znowu...
Przywitał nas taki widok:))
Maciek o mało nie pękł ze smiechu, jak zobaczył krasnoludka wyrywającego drugiemu zęba na druciku...potem znaleźliśmy jeszcze kilka i wszystkie witane z jednakowym entuzjazmem:))
i taki focik z fontanną multimedialną i obowiązkowo bluszczykiem
Pawlowi oczy chciały wyjść ze zdziwienia ....takie to cudo:)
Winobluszcz w całej okazałości, mogłabym nie wychodzić stamtąd:)
a ten rododendron kwitł w ogrodzie japońskim w ostatnią niedzielę:)
Maciek o mało nie pękł ze smiechu, jak zobaczył krasnoludka wyrywającego drugiemu zęba na druciku...potem znaleźliśmy jeszcze kilka i wszystkie witane z jednakowym entuzjazmem:))
i taki focik z fontanną multimedialną i obowiązkowo bluszczykiem
Pawlowi oczy chciały wyjść ze zdziwienia ....takie to cudo:)
Winobluszcz w całej okazałości, mogłabym nie wychodzić stamtąd:)
a ten rododendron kwitł w ogrodzie japońskim w ostatnią niedzielę:)
sobota, 1 października 2011
Shalom i jesienne fascynacje
Skończyłam wreszcie shalom'a dla sąsiadki...długo go robiłam, bo jej sie nie spieszyło wiec ja bez kolejki robiłam różne inne :) az tu poszłam do pracy i czas mi sie skończył, choć nigdy nie było go za wiele....ponownie charisma tylko kolor średni szary, mój jest grafitowy, rękaw 3/4, guziki sobie sama przyszyje :)
ja jak widac wygladam niewyraźnie:)
i jeszcze przemycę moje jesienne fascynacje:)
tego pełnego wrzosika chyba jeszcze nie pokazywałam
i biały
Trzmielina oskrzydlona zaowocowana
jak widac różowy i zielony i pomarańczowy pasują
a taka ściana z winobluszczu sie mi marzy, na razie jet u moich sasiadów na altance:)
ja jak widac wygladam niewyraźnie:)
i jeszcze przemycę moje jesienne fascynacje:)
tego pełnego wrzosika chyba jeszcze nie pokazywałam
i biały
Trzmielina oskrzydlona zaowocowana
jak widac różowy i zielony i pomarańczowy pasują
a taka ściana z winobluszczu sie mi marzy, na razie jet u moich sasiadów na altance:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)