Obserwatorzy

poniedziałek, 7 listopada 2011

...I komin....

Komin zrobiony dla p. Małgosi z 2 motków Puchatki- cos mię przesladuje ta włóczka...ale cóz w moim miasteczku rządzi:)
Prezentuje moja sister....moze robic za golfik ...

albo za główkogrzej:)





Robiony ściągaczem 3/3 na 120 oczek, druty nr 4.5... na wysokosci ramion dodane oczka na okraglo żeby sie troszke rozszerzał....fajny wyszedł:)))

A zeby nie było, że jestem gołosłowna, czerwone dla malaali jest na wykończeniu:)

17 komentarzy:

  1. A fajny....eszcze jak fajny!!
    A to sister bliźniaczka??:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam takie proste formy,wyszedł super:)
    No niestety w moich pasanteriach "Puchaka" też rządzi,ma jedyną zaletę szybko się z niej dzierga

    OdpowiedzUsuń
  3. Spes- sister jest 2 lata młodsza:)) Atina - podobno anilux zakończył działalność- tak mi doniosła pani z mojej lokalnej pasmanterii- więc puchatki juz nie bedzie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super rzeczy.
    Komin idealny.Przecudny.
    Przynajmniej wiadomo,że będzie grzał,otula co trzeba.
    Gorąco pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. A już miałam pytać, czy też z musztardy, do kompletu! Komin świetny, na zamówienie lubię robić z Puchatki, bo szybko idzie,a efekt fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja tam lubię Puchatkę, chociaż taka sztuczna, że aż zęby bolą. Ale za to jest niezniszczalna. Kiedyś miałam z niej szalony plecak na bębny - lata używania nie zrobiły na niej wrażenia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajny golfik.U mnie teraz pojawiła się puchatka kotka,o niebo lepsza od samej puchatki . i z niej robiłam ostatni chabrowy szyjogrzej!

    OdpowiedzUsuń
  8. Faktycznie, Puchatka jest super, szkoda, że za chwilę odejdzie do historii :(
    A szyjogrzej super !!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Siostra jest uroczym "wypełniaczem" :) Musztarda i komin w duecie wyglądają super. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Zima już nie straszna. W takim komplecie cieplutko będzie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale mnie nabrałyście, na pierwszym zdjęciu wyglądacie identycznie i trzy razy czytałam co piszesz, że siostra pozuje :)
    No dobra, Ty szyjogrzej, to ja w tym tygodniu też szyjogrzej :) A puchatka niezniszczalna jest, to fakt, ale na samo wspomnienie jej zgrzytania na drutach mam ślinotok. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. :))))Bardzo mnie to cieszy :)!!!!Fajny komin!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. No fajny jest,nawet bardzo fajny jest.Zresztą też właśnie robię podobny.A siostra jest Twoją bliźniaczką?Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. fajny komin :) i dobrze mu z tą czapką!
    ... ale masz podobną siostrę! :)))

    OdpowiedzUsuń
  15. piękna chusta, fajne czapki, a komin pierwsza klasa! super, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny, prosty komin - kolejny dowód na to, że prostota+dobry kolor to gwarantowany sukces!! A czapunia miodzio, choć musztardowa!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Sister dawno nie robiłyśmy za bliźniaczki, ostatnim razem chyba na studiach, ech fajne to były czasy...:)

    OdpowiedzUsuń